Pierwszym pytaniem, jakim chciałabym zapoczątkować tą notkę jest przede wszystkim JAK W SZKOLE? jestem bardzo ciekawa, czy jest tu ktoś, kto razem ze mną przeżywa każdego dnia zirytowanie? haha. Jak wiecie, albo i nie, chodzę do nowej szkoły i moja klasa to jakiś niewypał, dosłownie, czy ludzie nie mogliby być chociaż troszeczkę MILSI? Zrób dobry uczynek, a ktoś da Ci po prostu kopa w tyłek, takie życie..
Przyszłam do szkoły z pozytywnym nastawieniem, ale ludzie wszystko psują, jesteś miły - źle, jesteś chamski - źle, nie odzywasz się - źle, czasem już naprawdę nie wierzę w ludzi..
Większość mojej klasy jest tak aspołeczna, że o jeju :)))
To był taki wstępik, wybaczcie, że tak rozpoczęłam tę notkę no ale musiałam..
Jestem naprawdę ciekawa, jak Wy sobie radzicie w szkole. Co u mnie? To dopiero 9 dni a ja już mam dość, jednak staram się myśleć optymistycznie i tak szybko się nie poddawać :) Właśnie jestem w stanie przechodzenia w moją szkolną rutynę, czyli "Jaki jest dziś dzień", "Zapomniałam książki od biologii", "Zaspałam na autobus", norma, haha. Jestem bardzo szczęśliwa, że w końcu nadszedł ten długo wyczekiwany weekend, bo zmęczenie dało o sobie znaki, przez tą szkołę i te obowiązki jestem ta zakręcona, że się gubię we własnym życiu ale to u mnie norma w sumie, pewnie Wy macie podobnie hm
Coffee is always a good idea.
Zdecydowanie najlepszą rzeczą, która przytrafiła mi się w zeszłym tygodniu było "odkrycie" przyjemnej kawiarni, gdzie co najmniej dwa razy w tygodniu chodzę na kawę. Uzależniłam się od kawy, dzięki jej piciu mogę teraz trochę normalniej funkcjonować. Kawa zdecydowanie zawsze jest dobrym pomysłem hihi.
Piosenka tygodnia.
Zapraszam do szczerego komentowania i obserwowania mojego bloga, będzie mi bardzo miło i oczywiście się odwdzięczę.
Pozdrawiam :)